Pomimo, że firmy mają ponad rok na wdrożenie procedur zgłaszania nieprawidłowości w miejscu pracy, z powodu pandemii powinny zająć się tym wcześniej. Artykuł Marty Kozak-Maśnickiej, Associate w Kancelarii Ożóg Tomczykowski dla Dziennika Gazety Prawnej.

„Po raz kolejny za sprawą unijnych przepisów szykuje się rewolucja dla pracodawców. Tym razem nowe obowiązki będą dotyczyły wdrożenia systemów zgłaszania nieprawidłowości w miejscu pracy.Takie procedury warto wdrożyć nie tylko ze względu na prawny obowiązek, lecz także dlatego, że whistleblowing poprzez wykrywanie i zapobieganie nadużyć może być mechanizmem zarządzania ryzykiem. Co ciekawe, wiele firm w Polsce posiada już takie procedury (i to nie tylko w sektorze finansowym, który jest do tego zobowiązany z mocy prawa).

Według badania z 2020 r., przeprowadzonego przez Association of Certified Fraud Examiners, to dzięki sygnalistom wykryto 43 proc. wszystkich zidentyfikowanych przypadków nadużyć. Z kolei w raporcie tej samej organizacji z 2018 r. stwierdzono, że w organizacjach posiadających procedury zgłaszania nieprawidłowości straty spowodowane oszustwami były o 50 proc. mniejsze niż w organizacjach bez odpowiednich mechanizmów whistleblowingowych.”

Zachęcamy do lektury całego artykułu, który udostępniamy w formacie PDF

Do pobrania

Skontaktuj się z nami